Barcelona vs Valencia Prognoza 29 kwietnia 2024

Barcelona w tym sezonie pozostała bez trofeów. Jedynym z pozostałych zadań drużyny jest nie ustąpić sensacyjnym sąsiadom z Girony w walce o drugie miejsce. W rywalach na 33. kolejce u „niebiesko-granatowych” będzie Valencia, której od dawna nie widzieliśmy tak wysoko w tabeli. Walka o puchary europejskie – poważna motywacja dla „nietoperzy”. Ale czy pomoże im to zabrać punkty z „Olimpic Louis Companys”?

Straty

Baldé i Gavi już dawno zapisali się na listę kontuzjowanych Katalończyków, a do Jong dołączył do nich po strasznej kontuzji w ostatnim El Clasico. Oczywiście, wszyscy oni są ważni dla Xaviego i na pewno wzmocniliby grę.

Valencia również ma trzy straty - to Gayà, Diakhaby i Yaremchuk. Wszyscy trzej są kontuzjowani od marca. Ich pomoc z pewnością by się przydała „nietoperzom” na finiszu sezonu. Szczególnie dotyczy to kapitana Gayà, który pokrywa pozycję lewego obrońcy.

Spotkania bezpośrednie

Ważne jest zauważyć, że trzy ostatnie pojedynki drużyn okazały się anomalnie „suche” – w żadnym nie padło więcej niż dwa gole. Ale pod względem wyników nic nadprzyrodzonego się nie dzieje – Barca nadal dominuje nad Valencią. W 7 ostatnich meczach nie poniosła ani jednej porażki, odnosząc pięć zwycięstw. Tak więc zakład na triumf Katalończyków za 1.4 – jeden z oczywistych opcji.

Sędzia i faule

Sędzią spotkania został wyznaczony Ricardo De Burgos Bengoechea, którego nawet przy całej woli nie można nazwać surowym. Średnia liczba żółtych kartek na sezon (3.7) plasuje go na honorowym ostatnim miejscu wśród sędziów La Liga. W 10 ostatnich meczach Hiszpan ani razu nie pokazał więcej niż 6 ostrzeżeń, a średnia liczba fauli w tym samym okresie wyniosła tylko 23 naruszenia.

Barcelona, jako jedna z głównych sił mistrzostw, rzadko musi faulować – średnio 10.94 razy na mecz, chociaż lubią zbierać żółte kartki. 2.31 ostrzeżenia na mecz – imponujący wskaźnik, nawet na tle wielu outsiderów.

Zaskakujące, że u Valencii jest dokładnie odwrotnie. „Nietoperze” łamią zasady częściej (12.88 razy), ale starają się nie być zbyt brutalni, dlatego średnia liczba żółtych kartek (1.75) czyni ich niemal wzorową drużyną. Tak więc w nadchodzącym spotkaniu nie powinno być lawiny „musztardówek”. Można postawić na total żółtych kartek mniej (5) za 1.53.

Przegląd drużyn

Przed meczem z Realem, w którym Katalończycy definitywnie pożegnali się z marzeniami o zwycięstwie w La Liga, Barcelona była na doskonałej serii. Drużyna Xaviego nie traciła goli w 6 kolejnych meczach mistrzostw. Zakład, że „niebiesko-granatowi” ponownie zagrają „na zero”, jest wyceniany na 2.04.

Valencia w poprzedniej kolejce również przegrała z bezpośrednim konkurentem, uprzejmie ustępując Betisowi siódme miejsce. W meczu „nietoperze” oddali aż siedem rzutów rożnych, co dla nich jest anomalią. Pod tym kryterium podopieczni Rubena Baraji są ostatni w lidze ze średnią wartością 3.19. Nie dziwi więc, że w 11 z 12 ostatnich meczach Valencii padł total rożnych mniejszy (10.5). Na ten wynik proponują postawić za 1.51.

Prognoza redakcji

Mimo niedawnej serii zwycięstw, gra Barcelony nie budzi strachu u przeciwników. W wielu kolejkach punkty przychodziły Katalończykom z dużym trudem. Biorąc pod uwagę, że Valencia nie przegrywa różnicą większą niż jeden gol w 8 ostatnich meczach, zakład na handicap gości (+1.5) za 1.89 wygląda maksymalnie uzasadniony. Tym bardziej że ten zakład wygrał w 3 ostatnich bezpośrednich konfrontacjach drużyn.

*poniżej na stronie znajdziesz szczegółową statystykę grających drużyn i trendy na wiele innych rynków